Sprawa Magdaleny Ż.

Od paru dni opinia publiczna żyje sprawą młodej Polki, która najprawdopodobniej została zamordowana w Egipcie. Mówiąc krótko sprawa zaczyna coraz bardziej śmierdzieć i obecnie podejrzany jest jej własny chłopak, który co ciekawe, został w domu i nie poleciał na afrykańskie wakacje. Dosłownie wczoraj zaczęto łączyć tą sprawę z inną dziewczyną, która w Karpaczu miała popełnić samobójstwo. Tej drugiej chłopak miał handlować narkotykami i psychotropami, a co najciekawsze miał się dobrze znać z partnerem Magdaleny Ż. Obie były młode, piękne i obie niby przez zły stan psychiczny miały się zabić. Są nagrania z Egiptu, gdzie widać po pierwsze że dziewczyna była przerażona, a nie psychiczna, a po drugie że miejscami słaniała się na nogach, ale nie jak po alkoholu tylko po silnych środkach. W sprawę uwikłany jest rezydent polskiego biura podróży oraz inni Egipcjanie.
Jestem bardzo ciekawa, czy sprawa się wyjaśni, bo w samobójstwo nie wierzę. Oczywiście jak zawsze medialną sprawą zajął się również nasz naczelny showmen - Rutkowski, który za dużo nie wie, ale szyje ile może...


Komentarze