Prąd z pudełka

Powerbank to praktycznie moja trzecia ręka. Teraz te telefony z wielkimi wyświetlaczami pochłaniają tyle energii, że bateria może siąść po połowie dnia. I co wtedy, jak do załatwienia mamy jeszcze mnóstwo spraw i musimy być w kontakcie z rodziną?

Wtedy olbrzymią pomocą w naładowaniu telefonu jest małe, niepozorne pudełko, które ma dużą moc w sobie. Jest rodzajem przenośnej energii, którą możemy doładować puste akumulatory. Najlepsze jest to, że nawet gdy nasz telefon wyładował się do końca, to już od razu po podłączeniu powerbanku, możemy dalej korzystać z naszego sprzętu.

Powerbank zwany jest także przenośną lub zewnętrzną baterią.

Ja się bez niego na miasto nie ruszam. Oczywiście też trzeba pamiętać o jego ładowaniu, jednak dużo rzadziej, niż obecne smartfony. Szukając swojego modelu powerbanka korzystałam z podpowiedzi trendhuntersów i ich rankingu -> https://trendhunters.pl/powerbank/ <- który wyjaśnił mi co i jak. Pamiętajcie, że kiedy wszędzie dookoła padnie zasilanie powerbank pozwoli Wam skontaktować się z innymi, którzy mają prąd.

Zwyczajnie warto go mieć!

Komentarze